czwartek, 11 maja 2017

Nowe życie...

Hello!
Zastanawiałam się jakiś czas czy powinnam/mogę napisać już taki post.
Jak część z Was wie już niedlugo bo w październiku zostanę mamą :) .
Nie ukrywam tej informacji przed światem, ludzie którzy obserwują mnie na na portalach spolecznosciowych juz o tym wiedza dawno...
Tak więc niedługo wraz z Markiem zostaniemy rodzicami prawdopodobnie małej Laury (na usg lekarz powiedział nam "probably it's a baby girl! " ) <3 .
Ciąża była jak najbardziej planowana! Staraliśmy się o to będąc jeszcze poprzednio w Londynie a jak widać wyjazd na dwa miesiące do Polski był bardziej skuteczny :D .
Dowiedzieliśmy się o tym dzień po 21 urodzinach Marka, taki prezent! :) 
Jako że wróciliśmy do UK w lutym, ciąże prowadzę tutaj pod okiem midwife.
Opieka różni się trochę z tego co widzę i się dowiedziałam od Polski ale nie narzekam,
własnie zaczelam 20 tydzien ciąży miałam już badania krwi na wszystkie możliwe choroby oraz usg ktore miało za zadanie sprawdzic czy dziecko prawidłowo się rozwija-i wszystko jest super! :) 
Jako że będę młodą mamą postanowiłam że postaram się wznowić prowadzenie bloga, nakręciłam się jakoś do tego mocno i chciałabym żeby mi wyszło. 
Póki co chcę zobaczyć czy będzie miało to sens więc będę sprawdzała wyświetlenia, ewentualnie wiadomości i komentarze - pokażcie mi że jesteście ze mn....... Z NAMI!!! 
Miłego dnia kochani :* !

czwartek, 20 sierpnia 2015

new start

 Hej!
Powoli zaczynam przekształcać stronę na facebooku bardziej w osobistą, typu blog.
Na zdjęcia już prawie z nikim nie chodzę bo mam mało czasu,aczkolwiek lubię sama stawać po drugiej stronie obiektywu . Na to dam radę znaleźć jeszcze czas.
Zdjęcia robić będę dalej-pasji się nie porzuca :) .
Chcę częściej dodawać posty i blogować :) .
Jeżeli macie swoje lub jakieś blogi warte polecenia - możecie napisać .
A teraz kilka zdjęć z ostatniej "sesji" <3


tshirt Bershka










 tshirt H&M
cardigan H&M
jeans ZARA
shoes Nike Air Force 1


sobota, 21 marca 2015

I bet

Hej :) 
Miałam raz na jakiś czas wrzucać coś nowego.
Mimo mini przeziębienia udało się mi wybrać na zdjęcia z Adrianem :).
Pogoda mega sprzyjała dziś do spacerów ,zdjęć czy jakiejkolwiek aktywności na powietrzu,
wkońcu wiosna przywitała nas tak jak powinna ;).
W poniedziałek moja znienawidzona od 2 lat data -już tak długo go nie ma, ale ja nie dam rady? :)









bluza PULL&BEAR
spodnie ZARA
buty ZARA




wtorek, 24 lutego 2015

S T A Y P O S I T I V E

Cóż,blogerką to ja raczej nie zostanę,ale fajnie jest raz na jakiś czas wejść tu by napisać kilka słów,lub dodać parę zdjęć.
Ostatnio mój tryb życia konkretnie się zmienił,totalnie z niczym nie wyrabiam.
Praca,dom i zamulanie.
Za tydzień otwarcie Tarasów Zamkowych w których oczywiście otwiera się nowa ZARA.
Obstawiam że w marcu będzie niezły przez to zapierdziel,a zdrowie ostatnio pomału zaczyna mi szwankować ,ale dam radę, zawsze daję!
Dziś dzień wolny od pracy więc został wykorzystany jak najlepiej,zrobiliśmy kilka zdjęć a ja cały dzień byłam szczęśliwa więc jest progres :) .
Włączam pozytywne myślenie od dziś...albo od jutra. I jaaaazda!








t-shirt ZARA
spodnie ZARA
kurtka PULL&BEAR
czapka H&M
buty CONVERSE

niedziela, 21 września 2014

what is wrong with you?

Nienawiść. Smutek . Ból i zło.
Kiedy ostatnio miałeś ochotę krzyczeć tak głośno by każdy na świecie Cię usłyszał?
Całe to zło pogłębia się w nas z dnia na dzień jest go coraz więcej.
Chcesz zniknąć. Chociaż na chwilę. Jeden dzień. Tak żeby pomyśleć w spokoju.
Tak żeby nikt Cię nie szukał i nie znalazł.
Nie dajesz rady z własnymi myślami. Uciekasz dalej.
Tak codziennie. Pogłębiasz swoją nienawiść,swój smutek,ból ,swoją złość na cały świat.
Czas przestać. Czas się podnieść,iść dalej. Cokolwiek się stało,czasu nie cofniesz.
Nie wrócisz wstecz. Przeszłość trzeba zostawić w tyle by móc żyć teraźniejszością.
Nie przyszłością lecz tą chwilą która właśnie jest w tej sekundzie,minucie.
Nie przewidzisz co stanie się jutro.
Więc ciesz się życiem bo nie wiadomo czy to nie będzie Twój ostatni dzień na tym świecie.
Śmiej się,szalej,nie przejmuj się. Żyj.




   

wtorek, 10 grudnia 2013

first snow


To pieprzona depresja ciągnie mnie pod wody taflę
nie słyszysz mnie, mój krzyk jest niemy choć na ciebie patrzę.